- Generalna zasada mojego aktorstwa brzmi tak: żadnego pustego dźwięku, żadnego stówa czy krzyku bez pokrycia w tym, co myślę i czuję. Muszę grać w zgodzie ze sobą - mówi znakomita polska aktorka.
Dziś w warszawskim Teatrze Powszechnym odbędzie się kolejna premiera. Będzie to "Fedra" Racine'a w reżyserii Laco Adamika. Na scenie pojawią się m.in. Piotr Machalica, Maria Seweryn, Marcin Władyniak i przede wszystkim w roli tytułowej KRYSTYNA JANDA, która związana jest z Teatrem Powszechnym od wielu lat. Fedra była mityczną córką króla Krety Minosa i Pasifae. Została wydana za mąż za króla Aten -Tezeusza. Podczas jednej z wojennych wypraw męża Fedra zakochała się w swoim pasierbie -Hipolicie. Miłość pozostała niespełniona, ponieważ młodzieniec z szacunku dla ojca i z powodu niechęci do kobiet nie mógł odwzajemnić uczucia. Urażona duma Fedry każe oskarżyć Hipolita przed ojcem o próbę gwałtu. Tezeusz wyklina syna. Fedra nie może jednak pogodzić się ze wstydem, rozpaczą i brzemieniem winy. Nie widzi już dla siebie miejsca wśród żywych... Jak przebiegała praca przy "Fedrze"? Najbardziej się cieszę, że spotkałam Laco Adamika - reż