EN

23.03.2010 Wersja do druku

Janda działa jak magnes

"Wassa Żeleznowa" w reż. Waldemara Raźniaka z Och-Teatru z Warszawy na XVI Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych w Łodzi. Pisze Renata Sas w Expressie Ilustrowanym.

Rzędy krzeseł pozostają przykryte. Zatem już na wstępie, przy zdobywaniu miejsc, atmosfera staje się napięta. A gdy jeszcze akustyk nie oceni właściwie sytuacji, w końcu ktoś nie wytrzyma i powie głośno: "nic nie słychać"... Tak zdarzyło się podczas sobotniej "Wassy Żeleznowej". Inscenizacja dramatu Gorkiego powstała na inaugurację Och-Teatru (sala po dawnym kinie), czyli nowej sceny stołecznego Teatru Polonia Jandy. To niecodzienna okazja do uczestniczenia w widowisku, w którym liczy się tekst i aktor. Nie ma cudów techniki, "czytania" przez współczesne trendy ani innych autorów, choć gęsto tu od wątków, którymi pasą się wszyscy brutaliści świata. Wassa za wszelką cenę stara się utrzymać swój zasobny dom i rodzinę. Bezwzględna i gotowa na każdy krok. Płaci za spokój i bezpieczeństwo bliskich, nieugięta jako szefowa firmy - "litość i sumienie w interesach to jak piasek w maszynie" - mówi. Zawiedli ją wszyscy. Mąż birbant (ś

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych - Janda działa jak magnes

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Ilustrowany online/22.03

Autor:

Renata Sas

Data:

23.03.2010

Realizacje repertuarowe