EN

1.10.2018 Wersja do druku

Jan Maciej Karol Wścieklica, marionetka w rękach społecznych uwodzicieli

"Jan Maciej Karol Wścieklica", 12. dramat Stanisława Ignacego Witkiewicza w repertuarze Teatru Exodus, to rzecz o zdławieniu indywidualności i złapaniu jej w sieć władzy.

Wścieklica, chłop co się zowie, niegdyś świniopas, potem gospodarz, w końcu poseł, jest pełen brutalnej siły, pewien swych przewag i dokonań. Ale po pobycie w stolicy i posłowaniu widzi, że nigdzie nie przynależy. Tęskni do prostego życia, jednak wieś już mu nie pasuje - jest zawieszony w próżni. Tymczasem gmina żąda jego powrotu na godność wójta, a salony widzą w roli prezydenta republiki. Wścieklica nie wie czego chce, chłopów przegania ("Niech się gmina wypcha sama sobą"), lecz prezydentura go kusi. Ostatecznie odrzuca i tę propozycję. Jak się okaże - chwilowo. Zostawia brzemienną Wandę, kochankę podsuniętą z premedytacją przez żonę Rozalię. Idzie do klasztoru, spisać swoje wielkie dzieło: "opus magnum - spowiedź jednego z ostatnich świadomych indywidualistów". Ale politykierzy ze stolicy nie rezygnują. Umiejętnie grają na wybujałym ego chłopa, podsycają ambicje, aż Wścieklica wygrywa prezydencki plebiscyt i zgadza się obją�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jan Maciej Karol Wścieklica, marionetka w rękach społecznych uwodzicieli

Źródło:

Materiał nadesłany

"Magazyn Opinii Ziemi Ciechanowskiej PULS", nr 11 (45)

Autor:

Ewa Blankiewicz

Data:

01.10.2018

Realizacje repertuarowe