FERDYNAND Goetel,Rafał Malczewski - Król Nikodem.Reżyseria Bogdan Augustyniak,scenografia Jakub Konarzewski,muzyka Sławomir Wolski,Andrzej Korzyński - Teatr na Woli. Jaki niemodny staroświecki teatr,w którym się myśli! Augustyniak,walczący z przeciwnościami losu na gruzach niechlubnej przeszłości Teatru Narodowego, daje już drugą premierę.Wbrew salonowi,wbrew "warszawce",zupełnie się nie wdzięcząc proponuje teatr głęboko humanistyczny.Fe,jakie to nie modne.Swojego "Nosorożca" zakończył wielce mówiąca obrazem złotego rogu i sznura,co to się ostał chamowi z "Wesela".Teraz, obserwując szaleństwo demokracji,przyjmuje pozę zafrasowanego nie miejscem,nie czasem,a mechanizmami,które rządzą światem.Sztuka "Król Nikodem",wygrzebana z archiwalnych szuflad,daje świetny materiał do refleksji. Oczywiście można ją było zagrać "śmiesznie", trywialnie,tanio,przykrawając do dzisiejszych realiów.Szczęśliwie Augustyniak tego nawet nie sugeruje. Maksymaln
Tytuł oryginalny
Jakie to niemodne
Źródło:
Materiał nadesłany
Express Wieczorny Nr 108