"Efekt" Lucy Prebble w reż. Agnieszki Glińskiej w Teatrze Studio w Warszawie. Pisze Tomasz Miłkowski w "Managerze Apteki".
Tego nie wiadomo. Gdyby było wiadomo, niepotrzebny byłby eksperyment. Tak więc dwoje wolontariuszy przez miesiąc, pod opieką lekarzy, ma zażywać antydepresanty, aby w ten eksperymentalny sposób potwierdzić ich oddziaływanie. W zasadzie są zdrowi, choć kto to wie na pewno, tak więc zażywane leki mogą wywołać niepożądane efekty. Ich nastrój może ulec gwałtownemu pogorszeniu albo przeciwnie: tak się poprawi, że będą zachowywać się euforycznie, nadaktywnie, nieprzewidywalnie. Wszystko, a ostrożniej: prawie wszystko, ma wyjaśnić badanie. Choć z pozoru bezpieczne, zawiera jednak element ryzyka. Doświadczyła tego na własnej skórze autorka sztuki "Efekt", wystawianej właśnie w warszawskim Teatrze Studio (w reżyserii Agnieszki Glińskiej), Lucy Prebble. Aby zgłębić temat, zgłosiła się jako wolontariuszka, która w warunkach izolacji szpitalnej miała testować nowy lek. Wytrzymała tylko kilka dni. Sama izolacja szpitalna okazała się dla niej nie d