"Ginczanka. Przepis na prostotę życia" Piotra Rowickiego w reż. Anny Gryszkówny w Teatrze na Plaży w Sopocie. Pisze Edward Jakiel w portalu Teatrologia.info.
Sopocki Teatr na Plaży, wraz z nowohuckim Teatrem Łaźnia Nowa, przygotował przedstawienie "Ginczanka. Przepis na prostotę życia", o jednej z mniej znanych, a w zasadzie dość mocno zapomnianej poetce międzywojennej - Sarze Polinie Gincburg, znanej jako Zuzanna Ginczanka. Jej krótkie, ale jakże intensywne życie, tragicznie zakończone rozstrzelaniem przez Niemców, wypełnione było tworzeniem. Pochodziła z Równego na Wołyniu. W Warszawie studiowała pedagogikę, a wyróżniona w konkursie dla młodych poetów, szybko zyskała rozgłos i znalazła się w środowisku warszawskich pisarzy (skamandryci, "Szpilki"). Wojnę spędziła we Lwowie, a po denuncjacji i ucieczce - w Krakowie. Znana jej twórczość obejmuje poezję różnotematyczną, w której uwidaczniają się poetyki kilku nurtów międzywojnia, głównie jednak Skamandryci mieli wpływ na jej poezję. Nagła, tragiczna śmierć przerwała jej twórczość, i ten niewątpliwy talent poetycki nie miał sz