"Zagubiony chłopiec" Artura Pałygi w reż. Pawła Passiniego w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora. Pisze Kamila Łapicka, członkini Komisji Artystycznej XXIV Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.
Artur Pałyga bezbłędnie opanował język, który dziś już śmiało można nazwać językiem obcym: nastoletnią mowę. Nie oznacza to wcale potoku anglicyzmów i skrótowców, tylko pewien stan umysłu. Jasny komunikat. Precyzyjne pytania, szczere odpowiedzi. Na kolejnych etapach życia umiejętności ich zadawania i udzielania zdewaluują się jako "naiwna szczerość", ale na razie są orężem Chłopca. Uzupełnia je pęd do działania. Chłopiec (Anna Wieczorek) próbuje odnaleźć Starszego Brata, którego gra komputerowa i cyberświat wciągnęły bez reszty. Tytułowe zagubienie dotyczy ich obu, a tak naprawdę każdego, kto sądzi, że "w kokon sieci otulony bedzie wiedział, znał, rozumiał". Tako rzecze Pajęczyca. Chłopiec wchodzi do gry. Trwa tam wieczna wojna. Nikt nie pamięta już, o co się toczy. Generalnie Bogowie walczą z Królem Czaszek. O świat. Nie trzeba dodawać, kto jest tym złym. Każdy poziom, na który trafia Chłopiec oznacza nowe spotkanie i now