EN

1.04.2002 Wersja do druku

Jak żyć?

W komentarzu, który znalazłam w Antologii dramatu rosyjskiego wydanej w 1954 roku, mieszczańskość jest interpretowana jako skazana na wymarcie kategoria klasowa, generująca bezideowość, egoizm i ciasnotę pojęć; sama sztuka Gorkiego zaś - jako dramat walki, "pierwszy ze stanowiska proletariatu dokonany rozrachunek ze światem burżuazyjnym i pierwszy szczebel zdemaskowania liberalnej burżuazji, jej pustego frazesu o wolności i obronie jednostki". Podobne szablony interpretacyjne, które zawdzięczamy krytyce marksistowskiej, podparte na dodatek legendą biograficzną pisarza komunisty, przyjaciela Lenina i pieszczocha Stalina, apologety gułagu i prawodawcy socrealizmu, zniechęcają na ogół reżyserów, nie wspominając już o zwykłych czytelnikach, do sięgania po jego sztuki. A szkoda, bo bez tej ideologicznej deformacji Gorki pozostaje wciąż wnikliwym kronikarzem "czasu przesilenia", znaczonego kryzysem rodziny i pewnego stylu życia, który zostaje podważony wra

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jak żyć?

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 4-6

Autor:

Joanna Chojka

Data:

01.04.2002

Realizacje repertuarowe