- Alfred Hitchcock mawiał: na początku filmu energia musi być skumulowana jak przy wybuchu bomby atomowej, potem oczywiście musi wzrastać. My nie jesteśmy Hitchcockami, więc zaczynamy od zera i powoli stopniujemy napięcie - mówi do słuchaczy Andrzej Szubski, aktor Teatru Polskiego, w którym trwają właśnie warsztaty aktorskie.
Rok temu teatr po raz pierwszy zorganizował letni kurs aktorski dla młodzieży, która ukończyła 16 lat. Frekwencja była na tyle duża, że w tym roku zdecydowano się powtórzyć przedsięwzięcie. Ostatnia tegoroczna edycja właśnie trwa, zakończy się 7 sierpnia spektaklem, który warsztatowicze pokażą na deskach Teatru Polskiego. Zajęcie prowadzą aktorzy poznańskiego teatru: Michał Kaleta wprowadza w tajniki improwizacji, Andrzej Szubski prowadzi sceny klasyczne. Pod kierunkiem Magdaleny Płanety odbywają się zajęcia z wiersza, a Łukasz Chrzuszcz uczy prozy. Oprócz tego w programie warsztatów znalazły się zajęcia z emisji głosu, ruchu scenicznego, a nawet reżyserii teatralnej. Czwartkowe popołudnie. Kończą się właśnie zajęcia z ruchu scenicznego. Zadanie: jedna osoba zmienia się w bezwładny manekin, a druga ustawia ją wedle upodobania. - Macie ciało do waszej dyspozycji, wykorzystajcie to! - zachęca prowadząca. Przerwa i zajęcia ze sce