Publiczność oglądająca "Makbeta" w Teatrze Dramatycznym w scenie uczty,na której zjawia się duch zmarłego Banka, zamiast słuchać strof Szekspira,niepotrzebnie absorbuje swoją uwagą problemem: co dzieje się z duchem. Aby umożliwić widzom spokojny odbiór sztuki,informujemy: duch nie zapada się pod ziemię,nie wchodzi pod stół i nie dematerializuje się,ani nie ucieka ze sceny. Z przodu odziany on jest w rodzaj białego welonu,z tyłu w krwawy płaszcz. Duch ukazuje się przodem zwrócony do widzów. Po chwili zasłania go kilku dworzan (w czerwonych płaszczach) stojących tyłem do widowni. Duch,zasłonięty przez nich,szybko obraca się tyłem i wstaje. Dworzanie rozstępują się,widz nie zauważa,że jednym z nich jest obrócony plecami duch,widzą tylko,że ducha nie widzą,że duch znikł. Bardzo zręczna sztuka. Szkoda tylko,że zmusza do myślenia. Bo na Szekspirze wypada raczej myśleć o Sztuce niż o sztuczkach.
Tytuł oryginalny
JAK ZNIKA DUCH? czyli coś ze sztuki
Źródło:
Materiał nadesłany
Dookoła świata nr 9