Premiera spektaklu Bartłomieja Chowańca "Jak zjadłem psa" wg Jewgienija Griszkowca odbyła się pod koniec stycznia w Teatrze NN. Wówczas przedstawienie mogła zobaczyć jedynie garstka teatromanów. W piątek ci, którym nie udało się zmieścić w salce przy Grodzkiej, dostaną szansę na spotkanie ze świetnym aktorem w ciekawej sztuce. Chowaniec w rozmowie z Dziennikiem na krótko przed premierą swojego monodramu nie krył tremy. Aczkolwiek jest aktorem Teatru im. J. Osterwy z paroletnim stażem i ma w swoim dorobku kilka zauważonych ról (m.in. Benvolia w "Romeo i Julia", Helikona w "Caliguli", Don Alonso w "Don Juanie", Marcello w "Hamlecie"), to w tym przedstawieniu po raz pierwszy stawał sam na sam z publicznością. Spektakl w jego jednoosobowej obsadzie okazał się sukcesem. Przypomnijmy, że jest to historia młodego Rosjanina, który trafił do Marynarki Wojennej. W czasie trzech lat, które spędził na okręcie stacjonującym na Oceanie Spokojnym, spotkały go z
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Wschodni Lubelski - Lublin nr 51