"Dożynki polskiej piosenki" Mateusza Pakuły w reż. Jędrzeja Piaskowskiego w Teatrze im. Kochanowskiego w Opolu. Pisze Iwona Kłopocka w Nowej Trybunie Opolskiej.
Sezon w Kochanowskim otworzyła ostatnia premiera spod znaku dyrekcji Tomasza Koniny. Szkoda, że na odchodne zostawił coś tak nieudanego. "Dożynki polskiej piosenki" Mateusz Pakuła, dramaturg młody, zdolny i nagradzany, napisał na zamówienie kończącego ośmioletni pobyt w Opolu dyrektora Tomasza Koniny. Krytyczna sztuka o kondycji polskiej kultury, niezależnie od swego uniwersalnego charakteru, miała stanowić alegoryczną opowieść nawiązującą do tego, co w ostatnim czasie dotknęło opolski teatr, jego artystów i samego dyrektora za sprawą nowej władzy, drastycznie obcinającej dotacje. - Zbieżność osób i zdarzeń w tym spektaklu nie jest przypadkowa - mówił dziennikarzom przed premierą Pakuła. Wyraził też nadzieję, że przedstawienie zafunkcjonuje "jako pewna wypowiedź lokalna". Władza miała wyciągnąć wnioski. Nie wiem, czy widzowie też zostali w tym procesie uwzględnieni, ale jako jeden z nich wyciągam: Wszelka doraźność rzadko dobrze s�