EN

8.07.2013 Wersja do druku

Jak wyreżyserować legendę Solidarności?

"Wielka improwizacja" w reż. Jakuba Roszkowskiego na Scenie Letniej Teatru Wybrzeże w Pruszczu Gdańskim. Pisze Łukasz Rudziński w portalu Trójmiasto.pl.

Trochę "Dziadów", trochę "Kordiana", trochę solidarnościowej historii, związanej z losami Lecha Wałęsy i przede wszystkim wiele "teatru w teatrze". "Wielka Improwizacja" Teatru Wybrzeże wymyka się klasyfikacjom. Bawi, śmieszy i - czasami - straszy. Na Scenie Letniej Teatru Wybrzeże w Pruszczu Gdańskim zaprezentowano "Wielką Improwizację". To tekst mozaika - składający się z fragmentów klasyki polskiej literatury ("Głucho wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie, co to będzie") pomieszanej z historią pewnego Elektryka, który skakał przez płot i chciał mieć rząd dusz, by "za miliony kochać i cierpieć katusze" oraz zabawą w "teatr w teatrze", gdzie aktorzy zwracają się do siebie po imieniu i wprost nawiązują do realiów Teatru Wybrzeże (Jacek Labijak gra m.in. dyrektora Teatru Wybrzeże chwilę przed premierą "Elektryka"). Trwa trzecia próba generalna. Elektryk jest przesłuchiwany przez milicjanta, pełna patosu scenkę przerywa reżyser Jakub

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jak wyreżyserować legendę Solidarności? O premierze "Wielkiej improwizacji" w Teatrze Wybrzeże

Źródło:

Materiał nadesłany

www.trojmiasto.pl

Autor:

Łukasz Rudziński

Data:

08.07.2013

Realizacje repertuarowe