Pojawiła się długo oczekiwana przez wrocławian informacja. Wiadomo nareszcie, jak będzie wyglądał dzień, w którym Wrocław obejmie obowiązki Europejskiej Stolicy Kultury 2016. Otóż będzie wyglądał tak jak 17 stycznia 2015 roku w Pilznie, a może nawet trochę lepiej - pisze Mariusz Urbanek w Odrze, w kolejnym (22) odcinku "Pocztówki z Europejskiej Stolicy Kultury.
A wszystko to wiadomo dzięki dyrektorowi Biura ESK 2016 Krzysztofowi Majowi, który udał się z wizytami do Pilzna oraz Mons w Belgii, pełniących w tym roku obowiązki europejskich stolic kultury. Po powrocie z Pilzna dyrektor uchylił rąbka tajemnicy. Tylko rąbka, bo program ESK 2016 pozostaje nadal tajny, jego ramy mamy poznać 19 i 20 czerwca. Dyrektor Maj ujawnił, że we Wrocławiu inauguracja będzie wyglądała podobnie jak w stolicy czeskiego piwa. Co prawda bez piwa, ale za to trochę lepiej. Będą cztery pochody złożone z artystów, które będą maszerowały za gigantycznymi instalacjami do Rynku - powiedział dyrektor. W Pilznie pochody też szły, też z czterech stron miasta, i też spotkały się w centrum. Było europejsko i bogato, więc chyba tylko malkontenci mogą marudzić, że Wrocław powinien mieć pomysły bardziej samodzielne, a jeśli miałby z kimś rywalizować rozmachem, to może jednak z partnerem bardziej wymagającym niż miasto czterokrotnie