Gdyby ktoś, na przykład notoryczny recenzent, obudził się 5 dni temu w wygodnym fotelu kaliskiego Teatru, byłby zapewne przekonany, iż znajduje się w samym środku festiwalowych wydarzeń. Młódź podpierająca ściany, uginające się pod ciężarem widzów balkony - to widok dobrze znany bywalcom Kaliskich Spotkań Teatralnych. Ale przecież jest luty i premierę przygotowała macierzysta scena. Co zadziałało? Dobrze przeprowadzona przez Teatr akcja promocyjna? Magia nazwiska stołecznej, a ponadto powszechnie lubianej artystki? Fala powtórnego zainteresowania powieścią Kena Keseya i sztuką Dale'a Wassermana? Z pewnością wszystko na raz. Kilka dni przed premierą reż. Jan Buchwald i odtwórcy głównych ról - Grażyna Barszczewska, Zbigniew Lesień oraz Tadeusz Szymków - spotkali się tuż po próbie z dziennikarzami. Reżyser zwrócił uwagę na fakt, iż podczas pierwszej fali zainteresowania "Lotem" szpital psychiatryczny uosabiał metaforycznie siły totalitarn
Tytuł oryginalny
Jak w maju
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Kalisza