- Nie chcieliśmy, aby nasze pomysły kisły i starzały się w szufladach biurek. Zrealizowaliśmy kilka premier, ale przede wszystkim myślę, że ważnym wydarzeniem stał się festiwal Sopot Non-Fiction, poświęcony teatrowi dokumentalnemu. Festiwal połączony z warsztatami, którym towarzyszą czytanie sztuk, słuchowiska, wykłady, spotkania z twórcami - mówi reżyser ADAM NALEPA, współtwórca sopockiej Fundacji Teatru BOTO.
Z Adamem Nalepą [na zdjęciu z Sylwią Górą-Weber], reżyserem sztuki "Nord-Ost", której premiera odbyła się wczoraj, podczas festiwalu Non Fiction, rozmawia Grażyna Antoniewicz: Dlaczego wybrał Pan tę sztukę? Temat trudny, na scenie tylko trzy aktorki... - Ten tekst chodził za mną od kilku lat. To pierwsza sztuka, którą przełożyłem na język polski z niemieckiego. Tłumaczyłem ją po to, aby samemu ją zrealizować. Urzekła mnie forma, która przypomina mój ulubiony teatr antyczny. Są tam trzy silne role dla kobiet. Torstenowi Buchsteinerowi udało się stworzyć dramat, który w przejmujący sposób balansuje na pograniczu teatralności i dokumentu. Zainspirowały go dramatyczne wydarzenia w Moskwie sprzed 11 lat. - To sztuka o napadzie Czeczenów na Teatr na Dubrowce. Napastnicy biorą 850 widzów jako zakładników. Ich żądanie: wycofanie się armii rosyjskiej z Czeczenii. Akcja trwa 57 godzin, 170 osób przypłaca ją życiem. Zaskakujące, jak bar