"Polaka sen proroczy" w reż. Marcel Szytenchelma w Studio Teatralnym Słup w Łodzi. Pisze Dariusz Pawłowski w Polsce Dzienniku Łódzkim.
W mniej świadomych czasach byli tacy, którzy by sprawdzić kolorystyczną autentyczność Murzyna, pocierali jego skórę przekonani, iż pod warstwą czarną mieści się biała. Czarnowidztwo sprawdziło się w polityce. U jej reprezentantów pod warstwą aktualnego koloru, mieści się nie jedna, ale kilka warstw kolorów przeszłych i przyszłych. Marcel Szytenchelm w swoim najnowszym spektaklu, zrealizowanym w łódzkim Studio Teatralnym "Słup", zatytułowanym "Polaka sen proroczy", przypomniał i wydobył na wierzch kolory polskich polityków. Czarni, czerwoni, zieloni, granatowo-pomarańczowi mieszają się ze sobą, są przeciw sobie, ale jednocześnie za, podnoszą sztandary, opuszczają wcześniej zajęte pozycje i mówią, mówią, mówią. Mówią co im ślina na język przyniesie, powtarzają hasła i slogany, a choć są mocno zaangażowani w głoszenie przekonań, to fakt, jakie są to przekonania, jest im na dłuższą metę obojętny i mocno zależy od tego, ską