Sztuka sceniczna Sławomira {#os#13561}Mrożka{/#} pt. "Portret" mówi o niezwykle ciężkich sprawach, rozsadzających sumienia, wywołujących wyrzuty, mówi o zdradzie przyjaciela. Dzieje się już po odejściu Wielkiego Inkwizytora, który od 11 lat (mówię, to w odniesieniu do głównego czasu akcji samej sztuki) leży, w grobie. Nim przejdziemy do omówienia "Portretu", który zaprezentował krakowskiej publiczności Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie (premiera 29 stycznia 1988 r.) musimy podjąć sprawę implikacji, jakie z samego spektaklu wynikają, z tekstu autora zatytułowanego znamiennie "Popiół? Diament?" Autor recenzji dosłownie i w przenośni ulegał tym samym naciskom, podjął pracę w tym samym czasie, o którym mówi w swoim szkicu wydrukowanym we fragmentach w programie do przedstawienia. Bal! Sam spektakl staje się w Krakowie czymś symbolicznym, bo przecież pokazuje sie go na scenie Teatru Kameralnego, gdzie - po ci
Tytuł oryginalny
Jak się przyznać do Stalina?
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Krakowska Nr 31