EN

7.11.1990 Wersja do druku

Jak rozebrać uroczą Jolantę?

W niezbyt poczciwym żywocie artystycznym zdarzają się różne przypadki, z których większość jest - na szczęście! - zabawna. I tak np. na "Dni Polkowic" na stadionie KS "Górnik" przyjechałem z torbami... rekwizytów, z ekipą swoich wykonawców i odpowiednim strojem. Zapomniałem jedynie drobiazgu - czarnych półbutów. I proszę sobie wyobrazić eleganckiego wodzireja w czarnym fraku, cylindrze, muszce i sandałach rzymiankach - dobrze, że nie w krótkich spodenkach... Kilka tysięcy widzów zapewne sądziło, iż są to artystyczne fanaberie i awangardowa moda... Natomiast przygodę z nadmiarem odzienia miała 11 września primadonna Opery Wrocławskiej - Jolanta Żmurko, która po chorobie wystąpiła premierowo w roli Violetty w "Traviacie" reżyserowanej przez Adama Hanuszkiewicza. Otóż w 2 akcie Jacek Gawroński grający Alfreda powinien rzucić się na siedzącą na obrotowym stole Violettę i zedrzeć z niej suknię. Tymczasem oboje zaczęli się szamotać, stó

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Słowo Polskie" nr 260

Autor:

Wojciech Mach

Data:

07.11.1990

Realizacje repertuarowe