Przeszłość trwa na scenie pamięci i może stać się opowieścią, może odsłonić się naszym oczom - pisze Paweł Próchniak we wstępie do monograficznego wydania "Kontekstów" poświęconego fenomenowi lubelskiej Bramy Grodzkiej - instytucji, która dla wielu miast jest wzorem pracy z pamięcią - pisze Paweł Krysiak w Gazecie Wyborczej - Lublin.
Ośrodek Brama Grodzka - Teatr NN działa w Lublinie od 27 lat. W najnowszym kwartalniku "Konteksty" znajdziemy pogłębione teksty, które opisują historię tej instytucji. Spektakle, misteria, akcje społeczne, wydawnictwa, wydarzenia społeczne. Każdej z tych form działania można poświęcić odrębne ciekawe analizy, które mogą inspirować inne miasta, pokazać, na czym polega sztuka pamięci. Jednak, żeby zrozumieć, czym jest lubelski Teatr NN, trzeba wyjść od miejsca, w którym znalazł on swoją siedzibę. Od Bramy Grodzkiej. Miejsce graniczne "Po wielkiej żydowskiej dzielnicy powstała w przestrzeni miasta - ale też w pamięci jego mieszkańców - wielka wyrwa i pustka. Skala zapomnienia była dla mnie porażająca". Tak twórca ośrodka Tomasz Pietrasiewicz wspomina początki działalności Teatru NN w Bramie Grodzkiej, która znajduje się dokładnie na granicy dwóch światów. Tutaj chrześcijańska część miasta styka się z dzielnicą żydowską. Na szcz