Co się udało, z czego możemy się cieszyć, a z czego raczej nie powinniśmy być dumni? To był dość dobry rok dla bydgoskiej kultury - pisze Joanna Pluta w Gazecie Pomorskiej.
Przedstawiamy Państwu przegląd najważniejszych wydarzeń w świecie kultury w 2014 roku. Początek 2014 roku upłynął pod znakiem snucia planów o budowie centrum kongresowego na placu Teatralnym. W budynku, który według jednych powinien wyglądać jak dawny teatr, a według innych jednak bardziej nowocześnie, miejsce dla siebie miałby znaleźć przede wszystkim Międzynarodowy Festiwal Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych Camerimage Marka Żydowicza. Ten chciał, by do budowy wykorzystać projekt światowej sławy architekta Franka Gehry'ego, który przygotował go, gdy w Łodzi miało powstawać takie centrum. Włodarzom miasta i regionu ten pomysł nie przypadł raczej do gustu. Ale na inwestycję miały się znaleźć pieniądze z Unii Europejskiej. Miała też powstać spółka miasta i województwa, z której w końcu nic nie wyszło. Kasy z Unii też nie będzie, bo nie można już z unijnych pieniędzy budować nowych gmachów. Studium jest, ale decyzji nie ma Powsta�