"Glany na glanc" w reż. Krzysztofa Rekowskiego w Teatrze Dramatycznym w białymstoku. Pisze Anna Dycha w portalu bialystokonline.pl
Najnowszy spektakl w Teatrze Dramatycznym "Glany na glanc" w reż. Krzysztofa Rekowskiego uderza jak kopnięcie martensa. Prawdziwe emocje, poruszające aktorstwo, mocny tekst. Najbliższe spektakle 11-13 czerwca. Mike (Mateusz Witczuk) nosi martensy. Bordowe, z 18 dziurkami. Tego feralnego wieczoru, kiedy do nieprzytomności skopał Hindusa, był zalany w trupa, po odrobinie trawki. Na nogach obowiązkowo martensy. Chłopak zmarł w trzy tygodnie po wypadku w wyniku uszkodzenia mózgu. Obrony skinheada - Mike nie ukrywa rasistowskich poglądów, ma swój legion, czyli stosowną organizację - podjął się Danny (Piotr Półtorak), który jest belgijskim Żydem. Cóż za zrządzenie losu! Ich pierwsze spotkanie nie należy do najprzyjemniejszych. Żyd ma bronić skinheada? Mike nie jest przekonany. Mięknie, gdy Danny pyta: "Z iloma adwokatami rozmawiałeś?". Żywe dialogi oskarżonego z obrońcą w oświetlonej ostrym światłem celi, przerywane są monologami bohaterów