EN

17.01.2018 Wersja do druku

Jak Iwan carski syn uwolnił Wasylisę i zdobył Żar-Ptaka

"Iwan - carski syn" Władimira Masłowa w reż. Konrada Szachnowskiego w Centrum Kultury w Gdyni. Pisze Grażyna Antoniewicz w Polsce Dzienniku Bałtyckim.

Żył, był na tym pięknym świecie car. Car jak to car - miał dwie ręce, dwie nogi, na głowię koronę. Zwyczajny". Tak zaczyna się popularna sztuka radzieckiego pisarza Władimira Masłowa "Iwan carski - syn. Szare wilczysko". Dumą władcy była rosnąca w carskim ogrodzie złota jabłonka rodząca niezwykłej urody owoce. Kiedy pojawia się bezczelny, tajemniczy złodziej, który co nocy kradnie bezcenne jabłka, najmłodszy syn cara Wania obiecuje odkryć i schwytać przestępcę. Nawiązująca do "Konika Garbuska" opowieść przewrotnie opisuje carewicza i jego czyny. Okazuje się, że nasz bohater, nie zdobyłby pięknej Wasylisy i Żar-Ptaka, nie pokonał Kościeja, gdyby nie pomoc Szarego Wilka. Kolorowe pacynki Reżyser spektaklu Konrad Szachnowski po raz kolejny realizuje na scenie tę baśń. W 2007 roku reżyserował ją w słupskim teatrze Tęcza. Stąd też pochodzą kolorowe pacynki (rodzaj lalki teatralnej nakładanej na dłoń jak rękawiczka i poruszanej pal

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jak Iwan carski syn uwolnił Wasylisę i zdobył Żar-Ptaka

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Bałtycki nr 13

Autor:

Grażyna Antoniewicz

Data:

17.01.2018

Realizacje repertuarowe