"Poskromienie złośnicy" Williama Shakespeare'a w reż. Anny Gryszkówny w Teatrze im. Solskiego w Tarnowie. Pisze Beata Stelmach-Kutrzuba w Temi.
W przeddzień sylwestra na deskach Teatru im. L. Solskiego w Tarnowie zadebiutowała pierwsza z zapowiadanych przez dyrekcje w tym sezonie produkcji pod hasłem "Kobiety o kobietach". To inscenizacja "Poskromienia złośnicy" Williama Szekspira autorstwa Anny Gryszkówny. Przeniesienie na scenę klasycznej sztuki jest zawsze wyzwaniem, a szczególnie gdy chodzi o tekst łączący komediowy potencjał z wciąż aktualnym problemem walki płci. Gryszkówna znalazła do niego własny klucz, który bez zgrzytów otwiera renesansowy dramat dla współczesnego widza, a rezygnując z szowinistycznych tonów, postawiła na opowieść o niebanalnej miłości. Wszystko w atrakcyjnym i widowiskowym "opakowaniu" scenograficznym, muzycznym, z żywiołową choreografią. Fabuła "Poskromienia złośnicy", jednej z wczesnych komedii Szekspira, skupia się wokół perypetii padewskiego mieszczanina Baptisty Minoli, związanych z wydaniem za mąż dwóch córek, a szczególnie starszej Katarzyny, maj�