{#os#58}Dejmkowska{/#} inscenizacja "Wujaszka Wani" nie stanie się przypuszczalnie przedmiotem żadnego teoretycznego studium, ani też jak sądzić należy, nie stanie się praktycznym kanonem dla dalszych czechowowskich przedstawień. Nie dlatego jednak, że jest to zwykła poprawna inscenizacja jakich wiele na scenach warszawskich. Raczej przeciwnie. Przedstawienie w teatrze Ateneum daleko odbiega od zwykłej rzemieślniczej sztampy; jest na pewno więcej niż przeciętne, ale zarazem brak w nim wyraźnie określonej koncepcji inscenizacyjnej, co widać w scenografii. Jest to przy tym przedstawienie nie wszędzie czytelne, stąd też, mimo stwierdzającego tonu moich uwag, w wielu miejscach stanowią one zaledwie hipotezy. Otóż jak się wydaje Dejmek podszedłszy w swoim przedstawieniu z całym pietyzmem do tekstu autora, z którego nie pominął prawie żadnej kwestii, z tradycją - blisko już wiekową - teatralnych przedstawień Czechowa obszedł się dużo bard
Tytuł oryginalny
Jak grać Czechowa?
Źródło:
Materiał nadesłany
Współczesność Nr 5