"Helmucik" w reż. Ingmara Villqista w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Pisze Katarzyna Fryc w Gazecie Wyborczej-Trójmiasto.
"Helmucik", autorski spektakl Ingmara Villqista wystawiony na gdańskiej scenie Malarnia, zabiera widza w podróż do totalitarnego świata, który znamy z czarno-białych fotografii. W tych barwach sportretowane są także postaci Villqista, który wyraźnie podzielił je na dobre i złe. Helmucik (debiutujący w Teatrze Wybrzeże Maciej Zabielski), którego los obdarzył urodą karła, żyje w świecie, który nie przewiduje miejsca dla takich jak on. "Koniec z hodowaniem tych pojebów o łbach jak dynie" - zapowiada dyrektor Departamentu Zdrowia (Andrzej Nowiński) [na zdjęciu] - instancji, której głównym zadaniem jest segregacja ludzi. Ci, wobec których komisja kwalifikacyjna ma wątpliwości, zostają przeznaczeni do kasacji. Bo miejsce, w którym żyje Helmucik, to najmroczniejszy z zakątków: kopalnie, huty stali i sąsiadujące z nimi krematorium spowija trupi zapach. Głównym zadaniem powierzonym miejscowej administracji jest sprawne organizowanie eksterminacji: podz