Akademia Barokowa i Festiwal Tańców Dworskich "Cracovia Danza" sprawiły, że w Krakowie żywa stała się debata tocząca się dziś w świecie tańca historycznego: czy jest sens mówić o rekonstrukcji historycznych choreografii, czy powinniśmy raczej dyskutować o interpretacji tańca? - pisze Łukasz Gazur w Dzienniku Polskim.
W tym roku - podczas Akademii Barokowej - francuska tancerka i choreograf Marie-Genenvieve Masse opowiadała o tym, jak niemal "archeologiczną pracą" jest rekonstruowanie historycznych choreografii. - To praca kronikarska: przekopywanie starych zapisków, przyglądanie się miniaturom z epoki - tłumaczyła. W zeszłym roku w Krakowie, podczas Festiwalu Tańców Dworskich "Cracovia Danza", dzięki takiej właśnie pracy pojawił się nowy taniec. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że pochodzi z... XVI wieku. To pavaniglia. Zobaczyliśmy go dzięki Barbarze Sparti, wybitnej nauczycielce i teoretyczce tańca, która prowadzi praktyczne kursy tańca włoskiego od XV do XVII stulecia. Jest też autorką redakcji i tłumaczenia traktatu o tańcu z 1463 r. autorstwa Guglielmo Ebreo (wyd. Oxford 1993/95) i wstępu do reprodukcji niedawno odkrytego traktatu Santucciego z 1617 roku (wyd. Olms). I właśnie temu ostatniemu zawdzięczamy informacje o nowej, bardziej skomplikowa