EN

17.09.2004 Wersja do druku

Jak być kochaną

Dla ANNY DYMNEJ chcą ukraść dużo... rowerów

"Życie Anny Dymnej; (53), jednej z najlepszych i najbardziej lubianych naszych aktorek, było pełne dramatów i nieszczęść. Śmierć pierwszego męża Wiesława Dymnego, pożar domu, kilka poważnych wypadków samochodowych, a potem parę skomplikowanych operacji. Ale doznała też wielu gestów przyjaźni i pomocy od różnych ludzi. Dlatego teraz sama, by spłacić im dług, pomaga innym. Nie wiedziała, że jest szczęśliwa Jak mówi, wyrównuje dawne rachunki. - Gdy byłam młoda i piękna, nie zdawałam sobie sprawy z tego, że jestem szczęśliwa - wyznała szczerze Anna Dymna. - Zbyt wiele miałam. Ale los próbował mi to odebrać. Kilkakrotnie. I wtedy nabrałam szacunku do tego, co mam.- Pomyślałam sobie, że skoro mam już znaną twarz, to nie muszę na niej zarabiać pieniędzy w reklamach, a mogę ją wykorzystać w ważniejszych sprawach - dodaje wspaniała aktorka, nie bez kozery odbierana przez wszystkich jako gejzer dobroci i łagodności. Słynie z teg

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jak być kochaną

Źródło:

Materiał nadesłany

Echo Dnia, dodatek - Super Relaks nr 218

Autor:

Magdalena Adamska

Data:

17.09.2004