"Jednocześnie" w reż. Łukasza Garlickiego w Teatrze Studio w Warszawie. Poleca Gala.
Zdziwiony niczym dziecko, choćby tym, że w brzuchu burczy, albo tym, że myślimy szybciej, niż mówimy. I bardzo samotny. Taki właśnie jest bohater monodramu "Jednocześnie", którego osobowość wzruszająco oddał Łukasz Simlat (na zdj.), zaproszony do zagrania tej roli przez innego Łukasza - Garlickiego - popularnego aktora, który tym razem występuje w roli reżysera.