Tego rodzaju sztuka nazywa się dzisiaj komedią muzyczną, dawniej mówiło się wodewil. Łatwe, miłe dla ucha melodie i przyśpiewki, bezsensowne sytuacje, humor bezpretensjonalny oparty na banalnych dowcipach, chwyta prawie niezawodnie uwagę szerszej publiczności. Dzisiaj ludzie pragną lekkiej rozrywki, to też "Jadzia Wdowa" cieszyła się dużym powodzeniem, ściągając do "Słońca", liczną jak na włocławskie stosunki, publiczność. Całość przedstawienia została opracowana bardzo starannie, należało jednak poczynić pewne skróty w przydługich popisach owych dwóch paniuś, które w wykonaniu pani dyrektorowej Brackiej i pani Małkowskiej wywoływały salwy śmiechu wśród rozbawionej publiczności. W odpowiednim stylu odpowiadającym wymaganiom, jakie stawiać należy wykonawcom tego rodzaju ról, utrzymali się przede wszystkim: pani Gołaszewska, p. Cybulski, Strzelecki, Dowmont i Kuryłło. Bardzo dobry był również p. Krzyski w roli Piszczalskiego. M
Źródło:
Materiał nadesłany
Wiadomości Włocławskie