EN

3.04.2004 Wersja do druku

Jacy wchodzimy do Unii?

"Wesele" w reż. Bogusława Semotiuka w BTD w Koszalinie obejrzała Marta Pisera.

Stanisław Wyspiański twierdził, że bohater teatralny musi być współczesny, sam zaś teatr powinien brać na wędkę problemy współczesności. Bogusław Semotiuk, reżyser "Wesela" - najnowszej premiery BTD - rad mistrza posłuchał. Zarzucił wędkę. Haczyk sięgnął dna. Pełnego narkomanów, egoistów, cyników, zadufanych w sobie mieszczuchów i techno-pozerów. Zarzucił jeszcze raz. Trafił na barwne wiejskie łowisko, rojące się od czasem naiwnych, czasem poczciwych, zawsze szczerych, czerstwych, impulsywnych i prostych ludzi. Zarzucił raz jeszcze. Wyłowił bujających w obłokach prostaków i oderwanych od rzeczywistości poetów. Oto goście współczesnego "Wesela". Sztuka wyreżyserowana przez B. Semotiuka łamie wszelkie konwencje. Nie rozgrywa się na scenie. Sceną jest cały teatr, głównie widownia. Ubrani w ludowe stroje Gospodarz i Gospodyni (Ireneusz Kaskiewicz i Halina Ziembińska) witają widzów tuż przy drzwiach teatru. Wraz z grajkami kapeli pod

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wesele

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Koszaliński nr 80

Autor:

Marta Pisera

Data:

03.04.2004

Realizacje repertuarowe