Monodram Mileny Gauer z Teatru im. Jaracza w Olsztynie zobaczymy w niedzielę na scenach Łaźni Nowej. Sztuka "Jackie. Śmierć i księżniczka" oparta jest na tekście Elfriede Jelinek. Autorkę zainspirowała historia Jackie Kennedy. Spektakl nie jest jednak opowieścią biograficzną, ale fantazją o kobiecie, której tak naprawdę nie ma, ponieważ doskonale wypełnia społeczne wzorce. Tekst uderza przede wszystkim w kobiety. Te, które zgadzają się na rolę ozdób i maskotek. Zawsze pięknych, zawsze szczupłych, zawsze milczących. "Jackie" jest policzkiem wymierzonym wszystkim wyznawcom "prawa naturalnego", którzy przekonani są o oczywistości płciowych ról. Reżyserka Weronika Szczawińska ukazuje Jackie jako normalną kobietę, która boryka się ze swoimi słabościami i której życie znaczy tyle ile jej różowy kostium. No i tyle, ile napisze o niej kolorowa prasa.
Tytuł oryginalny
Jackie. Śmierć i księżniczka
Źródło:
Materiał nadesłany
Polska - Gazeta Krakowska (dodatek) nr 272