"Niżyński" z Teatru im. Stefana Jaracza w Łodzi na Elbląskiej Wiośnie Teatralnej. Pisze Agata Janik w Elbląskiej Gazecie Internetowej portel.pl.
Wstrząsające studium stanów psychozy wybitnego artysty, nowatorskiego tancerza, choreografa Wacława Niżyńskiego mogli obejrzeć widzowie ostatniej odsłony Elbląskiej Wiosny Teatralnej. W rolę Boga tańca wcielił się młody aktor Teatru im. Stefana Jaracza w Łodzi Kamil Maćkowiak. I wbił wszystkich w fotele Wacław Niżyński urodził się w 1889 r. w Kijowie w rodzinie polskich tancerzy. Sam również uważał się za Polaka mimo średniej znajomości języka. Kształcił się w szkole baletowej Petersburgu. Jako młody człowiek zaczął odnosić znaczące sukcesy. Rozwój kariery zapewniał mu związek z Siergiejem Diagilewem, który prowadził Balety Rosyjskie. Niżyński był tancerzem, ale i nowatorskim choreografem. Jego pomysły oburzały pierwotną żywiołowością i brutalnym dynamizmem. Podczas tournee do Ameryki Południowej Wacław Niżyński ożenił się z węgierską tancerką Romolą de Pulszky, co stało się powodem usunięcia go z grupy bal