EN

5.03.2004 Wersja do druku

Istota puenty

Niby-komedia pełna dowcipnych dialogów i szybkich puent, ale jednak kryje się w niej pytanie: co nas czeka, czy damy się uwieść światu oferującemu pozornie gotowe rozwiązania, czy rodzina, przyjaźń, miłość to tylko puste słowa i gesty, czy wartości wciąż najważniejsze - mające w sobie moc uzdrawiania, dające sens życiu. "Zabij mnie" Marka {#os#27506}Modzelewskiego{/#} to ko­lejna, po "Antygonie w Nowym Jorku", polska sztuka współczesna wystawiana w Te­atrze im. Jana Kochanowskiego. Reżyseruje Bartosz {#os#11068}Zaczykiewicz{/#}. Scenografię projektuje Joanna {#os#35638}Jaśko-Sroka{/#}, współpracująca już z dy­rektorem naszej sceny przy "Emilii Galotti". - Tytuł jest z lekka kontrowersyjny, ale i sa­ma sztuka nie jest oczywista. Mówiąc ogólnie, to rzecz o eutanazji - zapowiada reżyser. Rzecz dzieje się bowiem w bliżej nieokreślonej przy­szłości, kiedy eutanazja jest nie tylko dopuszczalna, ale wręcz nie stanowi niczego nadzwy­czajnego.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Istota puenty

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Opole Nr 55

Autor:

LAS, REM

Data:

05.03.2004

Realizacje repertuarowe