W spektaklu muzycznym "Bajor w Buffo" tytułowy bohater śpiewa piosenkę "Moja własna droga", napisaną jakby dla niego i o nim, choć jest to piosenka z repertuaru Franka Sinatry. Kariera artystyczna Michała Bajora nie przebiegła bowiem według utartego schematu: szkoła teatralna, angaż do jakiegoś teatru i bierne czekanie na role i na swoje "pięć minut". On wystartował jak rakieta efektownym debiutem, jeszcze w czasie studiów aktorskich, od razu w głównej roli i na renomowanej stołecznej scenie Teatru Ateneum. Po zagraniu kilkudziesięciu ról teatralnych i filmowych postanowił sam być sobie sterem i okrętem. Biorąc dalszy ciąg kariery we własne ręce - wrócił do tego, od czego zaczął jako 16-letni chłopiec, czyli do piosenkarstwa. Znalazł w nim najlepszy sposób samorealizacji, pozwalający na pełne wykorzystywanie wrodzonego talentu i nabytych umiejętności. Śpiewając, nie przestaje być aktorem. Jak już pisałam w recenzjach z
Tytuł oryginalny
Iść własną drogą
Źródło:
Materiał nadesłany
Nowa Trybuna Opolska nr 122