"Irydion" w reż. Andrzeja Seweryna w Teatrze Polskim w Warszawie. Pisze Izabela Lewkowicz w Teatraliach.
"Pokaż ludziom, czym jest patriotyzm. Pokaż, że wbrew nienawiści i buntowi noszonemu w sercu, Bóg wymazuje grzechy. Pokaż, że wrogość wobec obcych narodów niegodna jest stawiania na jednej szali z miłością do ojczyzny, w imię której wezwanie do broni staje się sakralne. Udowodnij, że Bóg potępia zbrodnię jako narzędzie zemsty" Wybór "Irydiona" Zygmunta Krasińskiego jako sztuki rozpoczynającej cykl urodzinowych obchodów Teatru Polskiego nie jest przypadkowy. To właśnie równo sto lat temu, 29 stycznia 1913 roku, jego twórca, Arnold Szyfman, inscenizacją romantycznego dramatu zapoczątkował działalność sceny przy ulicy Karasia. Tytułową rolę powierzył Józefowi Węgrzynowi. Dziś Irydionem jest Krzysztof Kwiatkowski, młody absolwent krakowskiej PWST. Reżyser i dyrektor Teatru Polskiego, Andrzej Seweryn, zaufał tej świeżej scenicznej krwi. I zdaje się, że nie pożałował swojej decyzji. Główny bohater nie daje się przyćmić przez pozosta