Tadeusz Peiper, wybitny poeta i teoretyk poezji, był też - o czym się już nie pamięta - najwybitniejszym krytykiem teatralnym pierwszego powojennego pięciolecia. Około roku 1950 zmniejszyła się gwałtownie w czasopismach liczba jego recenzji i esejów. Odrzucano je jako "niesłuszne", "maniackie", "za ostre", "nie na linii", a Peiper nie zgadzał się na żadne przeróbki. Ostatnia jego publikacja ukazała się w roku 1956. Potem, przez pozostałe 13 lat życia, odmawiał zgody na jakiekolwiek publikacje swoich tekstów, nawet na wznowienia i przedruki. Pisał jednakże nieprzerwanie. Po śmierci poety to roku 1969 pełną, edycję jego "Pism" podjęło, jak wiadomo, Wydawnictwo Literackie.
W stosach rękopisów Peipera z ostatniego okresu jest sporo tekstów o teatrze, filmie, operze, balecie. Najciekawsze z tych ineditów publikować będziemy - za zgodą Wydawnictwa Literackiego - to miarę postępujących prac edytorskich nad tomem "Wśród ludzi na scenach", przygotowywanym do druku przez Stanisława Jaworskiego, Stefana Górę i Teresę Podoską.
Tekst niniejszy, napisany w roku 1953, nosi podtytuł: "W związku z przedstawieniem Panny Rosity z Granady w warszawskim Teatrze Ludowym". (Red.)
Dziewczyna ruchliwa i wybiegająca w przyszłość Już w dzieciństwie wyobraźnia Rózi była przyszłością; Rózia pragnęła widzieć samą siebie w latach oddalonych od dnia dzisiejszego: niańka musiała jej opowiadać, jaką to ona będzie, kiedy będzie duża. Wiele z tego pozostało w pannie Rosicie aż do teraz; chciałaby, żeby dzień dzisiejszy skoczył w pojutrze; i ciągle spieszy się. Właśnie wpada do pokoju. Ubrana jest modnie, gorączkowo woła o kapelusz, ma iść do kościoła. Otrzymawszy kapelusz, biegiem wypada do pokoju sąsiedniego. Pierwszym ukazaniem bohaterki, choć trwa ono zaledwie kilka chwil, określił ją autor, F. Garcia Lorca, w jej rysach charakterystycznych: 1. Ukazał w niej ruchliwość, energię, temperament. 2. Ukazał w niej wykraczanie poza hiszpański tradycjonalizm, bo w czasie, kiedy dzieją się zdarzenia utworu, tj. na przełomie stulecia XX, tylko nieliczne Hiszpanki, i to zamożne, nosiły kapelusze, a nie mantylie. 3. Ukaza