EN

1.03.1997 Wersja do druku

Ionecso: ars moriendi

"Pocieszeni jesteśmy, że szukamy wytchnienia w towarzystwie podobnych nam, nędznych jak my, bezsilnych jak my; nie pomogą nam; umiera się samemu". Pascal Traktaty de artis bene moriendi pojawiły się w XV wieku; uczyły, zgodnie z nazwą, sztuki umierania, która ze względu na przyjęty ówcześnie status metafizyczny człowieka była w gruncie rzeczy aspektem "rzemiosła życia". Ceremonie {#au#52}Ionesco{/#}, jeden z jego najlepszych utworów dramatycznych, są sztuką o umieraniu. To przeciwstawienie jest czymś więcej niż grą słów. Różnica polega na tym, że autorzy traktatów pojmowali śmierć jako swego rodzaju przejście graniczne, za którym otwiera się droga zbawienia. Człowiek doczesny umierał, aby żyć wiecznie. Inaczej mówiąc, śmierć nie była ostateczna, ona dopiero otwierała perspektywę rzeczy ostatecznych. Nie trzeba dodawać, że ta eschatologia nie byłaby możliwa bez gwarancji religijnych. Gdy tylko te ostatnie uległy zakwestionowaniu, gra

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 3

Autor:

Janusz Majcherek

Data:

01.03.1997

Realizacje repertuarowe