"Ciała obce" w reż. Kuby Kowalskiego z Teatru Wybrzeże w Gdańsku w TVP Kultura. Pisze Piotr Zaremba w tygodniku W Sieci.
Ci, którzy czytają tę rubrykę, wiedzą, że rzadko krytykuję. Moralizowania, "narzekactwa" nie cierpię. Tym razem opowiem jednak o czymś, co mnie zmartwiło. Zerknąłem na sztukę "Ciała obce" Julii Holewińskiej, przeniesioną do TVP Kultura wprost z Teatru Wybrzeże. Byłem ciekaw, bo słyszałem o niej i nawet otarłem się o zdarzenia, które ona pokazuje. Przed spektaklem jacyś panowie z mądrymi minami zapowiadali, że teatr z kolebki "Solidarności" delikatnie, ale stanowczo obszedł się z solidarnościowym kombatanctwem. Jest to historia działacza podziemnej "S", który już w wolnej Polsce zmienił płeć. Reklamowana jako autentyczna. Niedawno poznałem panią, wokół życia której ją podobno osnuto - przy okazji promocji książki o podziemnej grupie "Wola". To Ewa, a kiedyś Marek Hołuszko, słyszałem o niej (nim) od lat. Nie ja wymyśliłem, że to jej (jego) historia. Tak jest reklamowana. Cisną mi się myśli, których tu nie pomieszczę. Że niekoni