EN

19.03.2006 Wersja do druku

Intryguje i trzyma w napięciu

"Diabelski młyn" w reż. Romualda Szejda w Teatrze Scena Prezentacje w Warszawie. Pisze Anna Sobańska-Markowska w portalu TVP.

Dramat "Diabelski młyn" Erica Assous to kilkadziesiąt minut ryzykownej, wieloznacznej gry między młodą, atrakcyjną i inteligentną kobietą a podstarzałym, dobrze sytuowanym, żonatym uwodzicielem. W podparyskim Teatrze Marigny zagrano tę sztukę aż sto razy. Magnesem dla publiczności był tam Alain Delon jako przystojny, lecz nieuchronnie starzejący się mężczyzna, który pod nieobecność żony i kilkunastoletniego syna przyprowadza do świetnie urządzonego domu poznaną w barze dziewczynę (w tej roli Astrid Villon). Także reżyser Romuald Szejd znalazł wyśmienitą obsadę: rolę dziewczyny powierzył ładnej i zdolnej Annie Dereszowskiej, zaś słomianego wdowca gra Krzysztof Gordon, aktor doświadczony, o znakomitym dorobku scenicznym. Prapremierowy warszawski spektakl intryguje od pierwszej sceny i trzyma w napięciu do końca. Sytuacja bowiem, w której znaleźli się bohaterowie, tylko z pozoru jest banalna, jakich tysiące. W rzeczywistości to prawdz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Diabelski młyn

Źródło:

Materiał nadesłany

www.tvp.pl/17.03

Autor:

Anna Sobańska-Markowska

Data:

19.03.2006

Realizacje repertuarowe