"Osiem kobiet" w reż. Marka Mokrowieckiego w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Pisze Katarzyna Kaczór w Nowościach Gazecie Pomorza i Kujaw.
Komedia kryminalna "Osiem kobiet" Roberta Thomasa jest istnym przeglądem grzechów głównych bohaterek - oczywiście ośmiu grzechów głównych. Każda z bohaterek ma coś na sumieniu. I każda zatruwa życie Marcelowi - głowie rodziny. Kryminalna akcja zawiązuje się, gdy do rezydencji wpada Suzon (Dorota Androsz), córka gospodarzy, która z kochaną rodzinką spędzi ferie świąteczne. Radość, rwetest, powitanie... tylko, gdzie jest ojciec, Marcel? I tu zaczynają się kłopoty, bo Marcel leży na podłodze swojej sypialni ze sztyletem wbitym w plecy. Nie wiadomo, kto go zabił. Na początku wydaje się, że wszystkie panie są niewinne jak baranki, ale z czasem dowiadujemy się o wspomnianych wyżej grzeszkach bohaterek. I tu aktorki mają ogromne pole do popisu. Bardzo przekonywująco wypada rozerotyzowana i bezczelna pokojówka - Katarzyna Dudzińska. Spaceruje w przykrótkiej spódniczce, udaje że odkurza meble pierzastą skurzawką, złośliwie się uśmiecha i wszyst