Facebookowa grupa "Kultura w Kwarantannie" liczy ponad 62 tys. członków. W czasach samoizolacji stała się drugim domem dla miłośników sztuki
Pierwotnie grupa miała charakter bardziej odtwórczy. Jej członkowie udostępniali strony muzeów czy teatrów, które dzieliły się sztuką. Polecano dobre książki, wskazywano gdzie można obejrzeć przeróżne filmy. Działalność "Kultury w Kwarantannie" ewoluowała. Pojawiła się cała masa wydarzeń "na żywo", gdzie równie ważna jak sama treść jest interakcja na poziomie twórca-odbiorca. Prawdziwym ewenementem są "kwarantannowe" koncerty. Aktywny napływ artyzmu - Na początku artyści nie wiedzieli jeszcze, jak tworzyć do sieci, ale w bardzo szybkim tempie się tego nauczyli. Obecnie cały internet aż huczy od twórczości w trybie teraźniejszym. Kultura nauczyła się pływać w morzu internetu i te wydarzenia na żywo są coraz lepszej jakości - opowiada inicjator grupy "Kultura w Kwarantannie" Marcin Piotrowski. - Wraz z napływem nowych osób zmieniają się trendy, pomysły i potrzeby. Grupa przeżywa teraz aktywny napływ artyzmu. To bardzo silny