"Historia Pulcinelli" w reż. Bruna Leone na XXI Biennale Sztuki dla Dziecka. Pisze Monika Nawrocka-Leśnik w portalu kultura.poznan.pl.
Na niezwykłą lekcję historii teatru zaprosili widzów włoscy twórcy: Bruno Leone i Gianluca Fusco. Ich "Historia Pulcinelli" zrealizowana została w tradycji słynnego neapolitańskiego teatru ulicznego guarattelle. Wieki temu wymknął się z ram komedii all'improvviso, późniejszej dell'arte. Zajmuje w niej poczesne miejsce obok m.in. Arlekina i Kapitana. Pulcinella - bo o nim mowa, jest neapolitańskim wesołkiem o światowej sławie. Szybko zaaklimatyzował się w Anglii i stał Punchem, a we Francji - Poliszynelem. Problem jednak stanowi jego pochodzenie: jedni mówią, że był to bardzo inteligentny wieśniak, inni z kolei, że patriota z Werony. Ale uzasadnione jest również etymologiczne powiązanie go z "kogucikiem". Bo maska Pulcinelli przypomina jego głowę. A bohater też gdacze. Pulcinella opowiedział widzom prostą historię o nieprostych rzeczach, jak m.in. walka dobra ze złem czy mierzenie się uczuciami, na które każdy z nas jest narażony. Z pomo