"Teatr i bruk" opowiadając o krytyce, opowiada w istocie o inteligencji polskiej, biorąc za przykład grupę, owszem, nieliczną, ale usytuowaną w szczególnym miejscu relacji, które stanowiły istotę więzi spajających inteligencką warstwę - pisze Teresa Bogucka w Dialogu.
1. Pisanie o nieodległej przeszłości staje się dziś zadaniem trudnym, jako że publiczność czytająca rozpadła się na dwie kategorie - pamiętających Peerel i nie pamiętających. Dla pierwszych, starszych, szyfry, kody, nastroje poszczególnych lat są oczywistością. Zwracanie się do młodych przypomina za to niegdysiejsze próby daremnego tłumaczenia przybyszom z Zachodu, na czym polega rzeczywista, niewidoczna opresja systemu. Dziś to tłumaczenie jest szczególnie utrudnione, jako że toczy się generacyjne rozliczenie z niedawną przeszłością i żadne uwarunkowania tamtych czasów, etapy, niuanse, dla obiegowej wersji polityczno telewizyjnej nie mają znaczenia. Małgorzata Szpakowska w swojej książce o krytyce teatralnej od lat dwudziestych do dziewięćdziesiątych ignoruje powstały podział. Adresuje tekst po prostu do tych czytelników, którzy są w stanie zawierzyć jej autorskiej wizji, nie narzucając lekturze apriorycznych założeń, a jeśli czegoś