"Złota Skała. Opowieść o Robercie Brylewskim" w reż. Grzegorza Laszuka w Studio teatrgalerii w Warszawie. Pisze Przemek Gulda na swoim koncie profilowym.
Trochę koncert, trochę rytuał, trochę rozmowa. Moralitet o konsekwencji i jej konsekwencjach. Spektakl o Brylewskim nie jest reportażem o jego życiu, ale opowieścią o tym, że nie da się go wstawić między złote figurki innych zmarłych idoli. Laszuk przypomina, że Brylewski był "świętym naiwnym", bezkompromisowym i radykalnym bezwzględnie wiernym swoim ideałom. Dobrze zgrana obsada znakomicie gra, śpiewa, wykrzykuje i tańczy, a piosenki Brylewskiego, zagrane w potężnym składzie, nabrały niemal industrialnej mocy.