EN

29.04.2005 Wersja do druku

Inspiracją była Legnica

- Legnickie przestrzenie, zwłaszcza poradzieckie kwartały, zburzone ściany budynków, ginące domy, przypominają zonę. Przyglądając się miastu, szukałem oryginalnych pomysłów - mówi BOHDAN CIEŚLAK, scenograf "Zony" w Teatrze im. Modrzejewskiej.

Rozmowa z Bohdanem Cieślakiem, autorem scenografii do spektaklu "Zona" w legnickim Teatrze im. Modrzejewskiej. Scenografia została uznana za "największą formę małej formy" na 40. Ogólnopolskim Przeglądzie Teatru Małych Form "Kontrapunkt" w Szczecinie, zakończonym 24 kwietnia. Małgorzata Matuszewska: Zbudował Pan budynek, położony prawie na płasko. Po jego elewacji skradali się bohaterowie spektaklu. Dlaczego tak? Bohdan Cieślak: Reżyser Lech Raczak napisał scenariusz sztuki zainspirowany słynnym filmem "Stalker" Andrieja Tarkowskiego. Ponieważ spektakl nie miał być dosłownym przeniesieniem "Stalkera" na scenę, więc musieliśmy zaznaczyć różnice również w scenografii. Bohaterowie, zdążający do miejsca, w którym podobno spełniają się życzenia, trafiają na niebezpieczeństwa. Wychodzą na gzyms, idą ku nieznanej przestrzeni. Akcja z głębi sceny zbliża się do widza, a bohaterowie podchodzą do niego prawie na wyciągnięcie ręki, na kraw

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Wrocław nr 99

Autor:

Małgorzata Matuszewska

Data:

29.04.2005

Realizacje repertuarowe
Festiwale