Miks popularnych baśni w jednym musicalu - taki prezent otrzymały dzieciaki w postaci Bajlandii. Na najnowszy polski musical składają się Kopciuszek, Królowa Śniegu i Dziewczynka z zapałkami. - To przedstawienie inne niż prezentowane dotychczas - mówi reżyser Grzegorz Łukowski. Główne role powierzono Kayah, która wcieliła się w Królową Śniegu, oraz Krzysztofowi Kolbergerowi. Jest on Strażnikiem Otwartej Księgi Ludzkości. Reżyser mówi, że 50 proc. scenografii zrobiono światłem. - Efekty specjalne i iluzjonistyczne przygotowaliśmy takie, jakich jeszcze nie widziano - dodaje Łukowski. - Są one skomplikowane. Z jednego nawet zrezygnowano, bo mogłam przy jego wykonywaniu stracić nogę - potwierdza Kayah. Muzykę skomponowało aż 4 kompozytorów: Kayah, Smolik, Artur Rojek z Myslovitz i Krzysztof Pszona. Zatańczą do niej mistrzowie świata i Europy w tańcu nowoczesnym - grupa CaroDance. Bajlandia to historia o miłości, przyjaźni, niesieniu pom
Tytuł oryginalny
Inna bajka
Źródło:
Materiał nadesłany
WiR, Rzeczpospolita nr 130