Przedstawienie teatru Kathakali, który jest symbolem Kerali, zazwyczaj odbywa się w świątyniach i trwa od wieczora do rana. Jednak na potrzeby turystyki jest skracany do półtoragodzinnego ekspresowego pokazu w klimatyzowanych pomieszczeniach.
Klimatyzowana sala Keralskiego Centrum Kathakali w Koczinie pęka w szwach. Zachodni turyści z kamerami wycelowanymi w scenę cierpliwie obserwują malowanie twarzy aktorów przed spektaklem. Artysta grający Ardźunę leży wyciągnięty na plecach przed publicznością, podczas gdy partner cierpliwie nakłada mu zieloną farbę na policzki i nos. Zielony kolor oznacza szlachetną postać o królewskich predyspozycjach. Drugi z aktorów ma być bogiem Śiwą, który w tej sztuce dla niepoznaki przybiera kształty łowcy, więc jego twarz ma czarny kolor przeznaczony dla raczej złych, dwuznacznych postaci. Przed występem konferansjer razem z jednym z aktorów wyjaśniają znaczenie niemych znaków, tzw. mudrów, używanych zamiast słów podczas sztuki. Ważna jest też mimika twarzy i układ brwi oraz ruch oczu. Wszystkie elementy składają się na system komunikacji z widzem. "Pokazują tutaj każdy ruch i to jest dobre dla turystów, chociaż traktowani są trochę jak dziec