Teatr improwizowany staje się w Polsce coraz bardziej popularny. Rozkwit grup impro nad Wisłą nastąpił w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Mało kto jednak wie, że korzenie tej formy teatru sięgają... starożytności - pisze Maciej Bielak w Lubelskiej Gazecie Teatralnej Proscenium.
Podobno pierwszy występ improwizowany odbył się w 391 roku przed naszą erą w starożytnym Rzymie. Profesjonalizacja teatru impro nastąpiła jednak dopiero w XX wieku. Improwizację jako metodę treningu aktorskiego zalecali wybitni europejscy teoretycy teatralni, m.in. Konstanty Bogusławski. Impro bywa nazywane również "fast foodem metody Stanisławskiego". Rozwój grup teatralnych specjalizujących się w improwizacji rozpoczął się w połowie dwudziestego stulecia. Najbardziej znaczącymi ośrodkami tego nurtu teatru były Stany Zjednoczone i Wielka Brytania. W obydwu państwach powstały szkoły improwizacji teatralnej. Główną postacią impro w USA była Viola Spolin, autorka podręcznika "Improvisation for the Theater", określanego mianem "Biblii teatru improwizowanego", natomiast liderem szkoły brytyjskiej stał się Keith Johnstone, autor innej znaczącej publikacji o improwizacji na scenie ("Impro: Improvisation and the Theatre"), a także twórca popularnej fo