Pójdźcie do Teatru Polskiego starzy i młodzi. Zwłaszcza młodzi, bo starzy już to i owo widzieli i przeżyli, a dla młodych może to już jedna z ostatnich okazji zobaczenia czegoś, o czym będą wnukom opowiadali. Opowiedzą im może, że byli kiedyś na przedstawieniu, w którym wystąpiło ponad 30 aktorów. wspaniała grupa wokalna Spirituals Singers Band oraz orkiestra Filharmonii Wrocławskiej Wspomną z zachwytem, jakim potencjałem artystycznym odznaczał się jeszcze z początkiem lat dziewięćdziesiątych wrocławski teatr, jakich wyrazistych aktorów miał, jakie postaci i role można było zobaczyć nawet na drugim i trzecim planie oraz w krótkich epizodach. Rozmarzą się na temat inscenizacyjnego rozmachu, bogactwa kostiumów. Niezależnie bowiem od wszystkiego, czym "Operetka" Gombrowicza na scenie Teatru Polskiego w 1992 roku miała być i jest, stała się ekspozycją wrocławskiej kultury, aktorstwa, muzyki. także teatralnej techniki. Jako taka jest imponuj�
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Robotnicza, nr 79